Blog

Sobotni spacer w poszukiwaniu warszawskich legend

Spotkaliśmy się pod Kolumną Zygmunta i rozpoczęliśmy snucie opowieści o szabli króla, która uratowała miasto podczas wielkiej suszy. Potem spacerując po Placu Zamkowym i Kanonii szukaliśmy domu Artura Oppmana – znanego nam autora wielu legend i korzystaliśmy z magicznej mocy rozbitego dzwonu. Na tarasie widokowym, patrząc na Wisłę, przypomnieliśmy sobie legendę o Warszawskiej Syrence. Przy kościele jezuitów wysłuchaliśmy mało znanej, ale bardzo przemawiającej do emocji legendy o księciu zamienionym w niedźwiedzia. Idąc przez staromiejski Rynek na Krzywe Koło (do siedziby Bazyliszka) musieliśmy zatrzymać się przy Syrenie, by opowiedzieć mniej znaną wersję legendy o pół-kobiecie, pół-rybie. Na Krzywym Kole całą naszą uwagę skupił Bazyliszek- nie zobaczyliśmy go wprawdzie( na szczęście!), ale doskonale bawiliśmy się w grę “Raz, dwa, trzy, Bazyliszek patrzy”! I wreszcie na zakończenie kierując się bazyliszkowym szyldem trafiliśmy do lodziarni “Słodki Bazyliszek” gdzie przy porcji pysznych lodów zakończyliśmy sympatyczne spotkanie.