Blog

Niebiescy w ogrodach wilanowskiego pałacu

Zajęcia były tak skonstruowane, że mogliśmy cieszyć się urokami ogrodu upiększonego i kolorami jesieni, i zimowymi dekoracjami świetlnymi, a także schronić się przed listopadowym chłodem  w budynku pompowni przystosowanym do prowadzenia zajęć edukacyjnych. Parkowe alejki posłużyły nam jako miejsce zabaw “Raz, dwa trzy klucznik patrzy”, czyli siedemnastowiecznej wersji naszej ulubionej “Raz, dwa, trzy Baba Jaga patrzy” oraz budzącej sporo śmiechu “Ślepej babki”. W pompowni  z kolei pracowaliśmy z książkami poznając  dawne stroje, imiona królewskich dzieci, a nawet startowaliśmy w konkursie na stanowisko nadwornego błazna. Czas warsztatów mijał szybko, dzieci ucieszyły się z zaproszenia  do wieczornego spaceru w Ogrodzie Światła, a nauczycielki planowały kolejna wizytę tym razem w pałacowych wnętrzach.