Blog

Niebiescy w Muzeum Jeździectwa i Łowiectwa

Obydwa elementy naszej wyprawy były bardzo udane. W parku zbieraliśmy kasztany i liście, podziwialiśmy łabędzie i pawie, odpoczywaliśmy na ławkach- jednym słowem zajmowaliśmy się tym , czym zwykle zajmują się dzieci w jesiennym parku.

W muzeum z kolei uczestniczyliśmy w lekcji “Myśliwskie opowieści”. Poznaliśmy wiec wyposażenie myśliwskiego saloniku sprzed stu lat,  dowiedzieliśmy się czym myśliwi różnią się od kłusowników, zobaczyliśmy wiele okazów zwierząt – bażanty, cietrzewie, sokoły, kaczki. Nasz bardzo wymagający przewodni zadawał nam wiele pytań odwołujących się do różnorodnych doświadczeń dzieci, my z kolei dopytywaliśmy się o szczegóły dotyczące myśliwskiej broni czy sposobu wykonania wielu eksponatów. Była to więc udana lekcja dostarczająca nam wiedzy o lesie, zwyczajach zwierząt i jednym (odchodzącym już w zapomnienie) ze sposobów zdobywania pożywienia.